Czasami są takie dni, gdy moja głowa przepełniona jest pomysłami. Mogłabym wtedy siedzieć i malować. Zazwyczaj kończy się tak, że kombinuję za mocno i co chwilę zmazuję „moje cuda”. Dzisiaj na szczęście powstało coś ciekawego. Coś, co skojarzyło mi się z piżamą, którą miałam za czasów dziecięcia.
Miało być skromnie i delikatnie (wiecie, tak do pracy). Zaczęłam od pomalowania paznokci lakierami Golden Rose Rich Color o numerach 46 (jasny róż połyskujący lekko srebrnym shimmerem) oraz 44 (ciemna mięta). Później stwierdziłam, że czegoś mi brakuje. Początkowo miały powstać białe trójkąty (po kilka na każdym paznokciu) z czarną obwódką. Opcja ta szybko poszła w zapomnienie wraz z pojawieniem się wizji biało-czarno-szarych trójkątów. To było to. Ale jeżeli głowa jest pełna pomysłów, to przecież trzeba dodać jeszcze kropki i kreski. A co będę sobie żałować. Ostatecznie użyłam białej farbki akrylowej, szarego lakieru Sally Hansen Complete SALON MANICURE Eel Skin, czarnego Miss Sporty oraz błękitnego Essie butler please, a całość pokryłam Seche Vite. Mam nadzieję, że pomimo piżamowego wzoru nie zaśniecie :)
Swietnie wyszło :) i nie usnełam :D
OdpowiedzUsuńNo to bardzo się cieszę ;) I dziękuję :D
UsuńPiękne! Mi się kojarzą z jakąś grą planszową :)
OdpowiedzUsuńO też fajne skojarzenie, ale taką gra raczej z początków lat '90 jakie w przedszkolach się miało :)
Usuńfajny pomysł, zaraź mnie swoją weną twórczą! :)
OdpowiedzUsuńOj żeby jeszcze ona tak była zawsze:P Ale trochę mogę odstąpić ;)
Usuńpięknie wygląda! świetny pomysł a wykonanie to w ogóle kosmos :D
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa:)
UsuńCo za oryginalny pomysł z tymi wzorkami :) A różowy lakier jest tak cukierkowy, że chyba go upoluję :)
OdpowiedzUsuńDzięki:) A różowy lakier na żywo jest jeszcze piękniejszy (tylko krycie trochę słabe jak na Color Rich)
Usuńale fajne sa te pazurki
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:)
Usuń