No i przepadłam…w stemplach. W momencie gdy wrzucam ten post, mam już za sobą kilka całopaznokciowych stempli i zakupy na BPS (i jeszcze jeden złamany paznokieć:/). Ale po kolei.
Zaczęło się od stemplowych kwiatków z płytki essence. Miało być wiosennie i mam nadzieję, że tak właśnie wyszło. Pomalowałam paznokcie dwiema warstwami białego Sally Hansen Xtreme wear (nr 300 White On). Następnie zrobiłam żółto- zielony gradient używając neonowej zieleni od Allepaznokcie (One colour Pro, nr 49) i limonkowo-żółtego lakieru nr 215 z miss selene. Kolejnym krokiem było zrobienie stempli. Jak możecie zauważyć, kwiatki są czerwone i czarne (jestem w fazie testowania, które lakiery dobrze się odbijają:P). Mi osobiście czarne podobają się bardziej. Całość pokryłam Seche Vite.
Jedna z moich koleżanek porównała to zdobienie do „jajek wielkanocnych”, a co Wy o nim sądzicie?
wyszło Ci to genialnie! ;) masz piękny kształt paznokci :)
OdpowiedzUsuńOgromnie dziękuje;)
Usuńwyglądają jak pisanki! :)
OdpowiedzUsuńCzyli jednak jajca:D
Usuńbardzo ładne i pozytywne! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńświetna wiosna, kojarzą mi się z Wielkanocą-chyba przez te barwy i kształt pazurka :)
OdpowiedzUsuńNie wiem czy już informowałam, ale zmieniłam adres i nazwę-już nie jestem ZłotąPigmejką tylko E., a mój blog jest obecnie pod adresem: http://nailsandmore2.blogspot.com/ :)
Usuń